Aby wyszukać kota adoptowanego do 2018 r. przejdź na stronę archiwalną

Przekaż 1,5% z podatku na nasze zwierzęta!

Pobierz program PIT

Przeznacz 1,5% podatku
na rzecz naszych zwierząt.

Od 26 listopada 2012 Fundacja Canis jest Organizacją Pożytku Publicznego.

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Koty to zwierzęta z nawykami, toteż przeniesienie w nowe otoczenie jest dla nich bardzo stresujące - dotyczy to zwłaszcza osobników dorosłych, choć i dla kociąt przenosiny mogą okazać się silnym przeżyciem. Dla młodego kota wszystko jest nowe, a przeprowadzka stanowi jeszcze jedną nowość, dlatego kocięta adaptują się dość szybko. Podobnie może reagować dorosły kot, który z pełnym zaufaniem często obchodzi mieszkanie dokoła, jakby je znał od dawna. Najczęściej jednak obserwujemy inną reakcję: zszokowane zmianą miejsca zwierzę chowa się pod łóżkiem lub za szafą. Toteż i dla kota, i dla ciebie lepiej będzie, jeśli przeprowadzkę zaplanujesz i przygotujesz się do niej zawczasu.

Bądź gotowy

Przede wszystkim upewnij się, że jesteś w stanie zaspokoić wszystkie podstawowe potrzeby kota. Po pierwsze, zlokalizuj lekarza weterynarii, który przebada ulubieńca wkrótce po przeprowadzce. Znajdź czas, by wcześniej pobuszować w okolicznym sklepie zoologicznym i nabyć pokarm oraz niezbędne wyposażenie. Prawdopodobnie zaskoczy cię różnorodność oferowanych kocich karm, przeznaczonych dla zwierząt w różnym wieku; są one ponadto zróżnicowane pod względem jakości i ceny. Byłoby idealnie, gdyby kot mógł żywić się w ten sam sposób, jak w poprzednim miejscu pobytu. Jeśli jednak zwierzę było kiepsko karmione, warto stopniowo wzbogacić jadłospis. Radą w tej kwestii może służyć weterynarz. Zawsze jednak nowy pokarm wprowadza się początkowo w niewielkiej ilości.

Miska dla kota może być wykonana z plastiku, metalu, ceramiki lub ze szkła. Naczynie plastikowe łatwo ulega zarysowaniu, a tym samym tworzą się miejsca podatne na inwazję bakterii. Na wodę niezbędne jest drugie naczynie, także raczej nie plastikowe. Miskę należy myć po każdym posiłku, a świeża woda powinna być dostępna w każdej chwili. Nie musisz kupować fantazyjnych naczyń dla ulubieńców, dostępnych w sklepach zoologicznych. Lepiej zaoszczędzić czas i kupić np. na wyprzedaży wybrakowaną, lecz nie uszkodzoną miskę porcelanową. Niektóre koty preferują naczynia płytkie, a nawet półmiski, ponieważ wówczas nie muszą ocierać wrażliwymi wibrysami o ścianki naczynia.

Zastanów się też, w którym miejscu umieścić kuwetę, będzie to bowiem miało wpływ na jej wielkość i kształt. Na rynku dostępne są liczne warianty takiego pojemnika, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by był on odkryty. Jeśli przeszkadza ci rozwlekanie po mieszkaniu żwirku przez zapalczywego kopacza, i tym samym nieprzyjemnego zapachu w mieszkaniu, być może kuweta powinna mieć daszek, choć stwarza to pewne komplikacje zdrowotne. Mimo wszystko z kuwety zawsze może wysypać się nieco żwirku, chyba że zastosujemy specjalne wyściółki. Wybór materiału na żwirek może jeszcze bardziej zdezorientować potencjalnego nabywcę. Najlepiej kupić po niewielkim opakowaniu każdego typu i zbadać preferencje kota. Plastikowa wkładka zapewnia łatwiejsze utrzymanie czystości, chociaż niektóre koty dosłownie drą ją na strzępy pazurami w czasie swojego normalnego zachowania przy wypróżnianiu. Uzupełnienie wyposażenia stanowi solidna łopatka.


Kryta kuweta, do której kot może wejść.
Daje kotu poczucie bezpieczeństwa i zapobiega rozsypywaniu żwirku.

Istnieją eleganckie kuwety, zaprojektowane tak, by wyglądały jak fragmenty umeblowania.
Ten model gwarantuje prywatność, a ponadto kiedy kot wskakuje na górny poziom z zamiarem wyjścia, przylepione do łap grudki spadają spowrotem do kuwety.
Nie ma obaw, że żwirek rozniesie się po całym domu.

Innym niezbędnym elementem w domu jest stanowisko do ścierania pazurów. Mając to przygotowane, powinieneś zachęcić zwierzę do używania drapaka od razu po przybyciu do domu. Jeśli poczekasz, aż kot zacznie głęboko rysować meble, wtedy naprowadzenie go na właściwy obiekt będzie kosztowało sporo czasu i zachodu.

Klatkę do transportowania kota możesz pożyczyć od kogoś, ale lepiej zainwestować w jej zakup. Okaże się niezbędna, gdy wypadnie wizyta u weterynarza, a także - wysłana kocykiem może służyć za legowisko. Jeśli kot nawyknie do spania w klatce, lepiej zniesie przenosiny w inne miejsce. Sklepy zoologiczne są obficie zaopatrzone w różnego typu kocie akcesoria.

Zachowaj jednak umiar i rozsądek. Niekoniecznie musisz kupować kotu wiklinowe łóżeczko z haftowaną poduszką. Równie dobrze będzie mu służyć kartonowe pudełko lub plastikowa skrzynka wysłana łatwym do prania ręcznikiem. Także jeśli chodzi o kocie zabawki, ogranicz się początkowo do jednej-dwóch, póki nie poznasz upodobań swojego pupila.

Strategia adaptacyjna

By ułatwić kotu adaptację w nowym domu, jeden z pokojów poświęć na ustronny zakątek, gdzie pupil zamieszka przez pierwszych kilka dni. Takie czasowe odosobnienie jest potrzebne dla kociaka lub kota bojaźliwego, który początkowo będzie musiał przystosować się jedynie do małego obszaru. W izolatce powinny znaleźć się wszystkie niezbędne przedmioty: wygodne legowisko, miski na jedzenie i wodę, kuweta, drapak do ścierania pazurów, kilka zabawek. Ze zrozumiałych względów (kot nie lubi jeść obok miejsca wypróżnienia) pojemnik na odchody postaw w pewnej odległości od misek. W przypadku młodego kota odległość ta winna wynosić co najmniej dwa metry, natomiast dla kociąt w wieku mniej więcej czternastu tygodni 60-90 centymetrów. Gdy dystans będzie zbyt duży kociak może zapomnieć o istnieniu ubikacji albo nie zdąży do niej dobiec. Jeśli nie stać cię na stworzenie izolatki, przynajmniej odseparuj kota od potencjalnie niebezpiecznych miejsc, w których mógłby się schować, takich jak piwnica. Upewnij się, czy w twoim domu kot będzie bezpieczny.

O ile to możliwe, niech kuweta znajduje się stale w jednym, określonym pomieszczeniu. Jeśli zachodzi potrzeba, by ją przesunąć czyń to stopniowo, za każdym razem o 1-2 metry. Idealne miejsce dla kociej wygódki powinno być spokojne, niedostępne dla dzieci i psa. Takim miejscem niekoniecznie jest pralnia, wiele kotów czuje bowiem obawę przed dźwiękiem, który wydaje wirująca pralka. Kiedy kot zaczyna swobodnie poruszać się po domu, powinien zawsze mieć dostęp do swojej ubikacji. Możesz zostawiać drzwi do tego pomieszczenia uchylone lub wyciąć w nich kocie drzwiczki.

Nowy przybysz

Natychmiast zamknij nowo przybyłego kota w izolatce dając mu wodę, lecz nie od razu pokarm. Bez względu na wiek, zwierzę powinno natychmiast rozpoznać kuwetę - ułatwi mu to niewielka powierzchnia, na której będzie przebywał. Następnie zostaw go samego, by oswoił się z nowym otoczeniem. Po kilku godzinach nakarm go - po zaspokojeniu głodu powinien być bardziej zrelaksowany i otwarty na kontakty, zwłaszcza jeśli należy do kotów bojaźliwych, wymagających socjalizacji. Niech kontakt zainicjuje zwierzę. Wyciągnij w jego stronę rękę, dłonią do dołu, pozwól się obwąchać i otrzeć o rękę. Jeśli kot poczuje się dobrze w twojej obecności, wezwij innych domowników pojedynczo, by nie płoszyć zwierzaka. Pozostawiony sam, kociak rozpaczliwie miauczy, zwłaszcza gdy jest to pierwszy okres rozłąki z matką i rodzeństwem. W takim przypadku poświęć dużo czasu na zabawę i często bierz go na ręce, a nawet zastanów się, nad umożliwieniem mu spania na łóżku lub obok niego. Jeśli jesteś poza domem, zapewnij kotu interesujące zabawki. Nawet kartonowe pudełka dostarczą przyjemności, gdy można się będzie w nich chować. Pozostaw włączone cicho radio nastrojone na mówioną stację. Wkrótce kot zainteresuje się tym, co jest po drugiej stronie drzwi. Kiedy już prawidłowo je, nie chowa się i regularnie korzysta z toalety wypuść go z separatki, by zapoznał się z pozostałą częścią domu. Jeśli w domu są małe dzieci, które nie rozumieją specyficznych potrzeb kota, najlepiej w tym czasie położyć je spać albo umożliwić pobyt poza domem. Pewny siebie kot nie będzie miał zahamowań przed zwiedzaniem kolejnych pomieszczeń, ale większość osobników w czasie eksploracji przyjmuje dziwną, nieco skuloną postawę ciała. Zwierzę obwąchuje wszystkie obiekty i często się chowa. Gdy stwierdzi, że nie ma niebezpieczeństw odpręża się. Moment ten następuje po jakimś czasie, bądź cierpliwy. Wymaga tego adaptacja do nowej sytuacji i do ludzkiej rodziny. Poczucie bezpieczeństwa daje kotu stały rozkład dnia, toteż niech wszystkie zabiegi, zabawa i podawanie pokarmu przebiegają o ustalonej porze.

(źródło: "Twój kot odkryj w nim tygrysa" seria Wild Discovery, Egmont Polska, Warszawa 2000)

Umacnianie więzi z kotem

Jedną z przyczyn, dla których kot ma opinię sympatycznego stworzenia domowego, jest okazywane przez niego zadowolenie z opieki człowieka. Jego osławiona rezerwa i niezależność wcale nie oznaczają obojętności ani postawy aspołecznej. Przeciwnie, większość kotów czerpie nie lada korzyści z wzajemnych relacji z człowiekiem i staje się od niego zależna. Poza zaspokajaniem podstawowych potrzeb: jedzenia i schronienia, kot potrzebuje czułej zażyłości z właścicielem, który również czyni zadość ludzkiej potrzebie wychowywania.

Kot przychodzi na świat i chowa się zwykle wśród gromadki rodzeństwa, pod troskliwym okiem uważnej matki. Wtula się w ciepłe kłębowisko futerek, ociera się bezustannie o mamę, braci i siostry, by wymieniać informacje zapachowe. Po bliższym poznaniu uzna cię za członka rodziny, może nawet za zastępczą matkę i obdarzy głębokim uczuciem. Nawet dorosły osobnik odprawia dziecinne rytuały: ugniata cię łapami, podobnie jak czynił to w niemowlęctwie z sutkami mamy by pobudzić wypływanie mleka, lub ukojony podrapywaniem za uchem zapada w słodki, rozkoszny sen.

Aby upewnić się, że kocięta, kiedy już otworzą oczy, bezboleśnie oswoją się z twoją obecnością, od czasu do czasu bierz je delikatnie na ręce. Ponieważ jednak bliskość matki jest im nieodzownie potrzebna, powinny zostać w gnieździe do ukończenia co najmniej ośmiu tygodni. Kociak, któremu dasz swobodę, pozwolisz mu dokonywać peregrynacji po własnym ciele i bawić się beztrosko, będzie czuł się bezpieczniej w ludzkim towarzystwie. Ciekawskie maluchy wiedzione instynktem poznawczym, z zapałem penetrują otoczenie, nabierając w ten sposób śmiałości i uczą się radzić sobie z przeciwnościami losu. Ciasne, ciemne, niedostępne ludzkim oczom zakamarki, na przykład schowek za tapczanem albo w kącie półki, stanowią bezpieczne schronienie, gdy młodociany odkrywca napotka na swej drodze nieoczekiwane kłopoty i będzie musiał rejterować. Zabierając kociaki do nowego domu, weź ze sobą skrawek posłania, na którym się chowały. Znajomy przyjazny zapach uspokoi maleństwa w obcym otoczeniu. Z czasem twój zapach będzie ochronnym substytutem matczynej woni. Często relacje z właścicielem stają się tak silne, że kot zaczyna ci matkować. Na przykład znosi ci swoje łupy: schwytanego w ogrodzie ptaka, mysz lub coś, co upolował w domu. Bywa, że kot trąca cię, bezceremonialnie usilnie namawiając, byś zrobił to, co on wyznaczył ci do roboty albo poszedł tam dokąd uznał, że powinieneś się udać. Niektóre koty traktują właścicieli jak dorosłych osobników swojego gatunku, życzliwie ocierając się o nich policzkiem, podobnie jak to czynią, spotkawszy dobrego kumpla z podwórka.

(źródło: "Twój kot odkryj w nim tygrysa" seria Wild Discovery, Egmont Polska, Warszawa 2000)

  • Ośrodki Adopcyjne nie są miejscami, gdzie koty mogą przebywać przez całe życie. Koty źle się czują w dużej grupie, bez indywidualnej opieki. Każdy kot chciałby mieć własny dom, dla siebie i ewentualnie jeszcze kilku innych kotów. Dom to dom. Miło, zdrowo i u siebie. Najlepszy Ośrodek jest tylko miejscem przejściowym. Koty trafiają tu z różnych powodów, ale wszystkie czekają na nowy dom.
  • Każdy Ośrodek Adopcyjny ma ograniczoną ilość miejsc, wszak mieści się w naszych mieszkaniach lub domach. Adoptując kota, zwalniamy miejsce dla następnego: porzuconego na ulicy, osieroconego przez opiekuna lub urodzonego w piwnicy bloku czy na działkach. Dla wielu kotów przyjęcie do Ośrodka jest ratunkiem przed śmiercią, złymi warunkami, brakiem opieki.
  • Koty dorosłe, zaadoptowane w Ośrodka są wysterylizowane i wykastrowane. Jeżeli bierzemy do domu kota z Ośrodka, to nie przyczyniamy się do rozmnażania i nadpopulacji kotów. Postanawiamy kochać kota, który już istnieje i bardzo nas potrzebuje. Możemy podziwiać kotkę znajomego, ale nie namawiajmy go na kocie potomstwo, myśląc "wezmę sobie ślicznego kotka". Jednego. A co z pozostałymi?
  • Osoba prowadząca Ośrodek zna swoich podopiecznych. Może doradzić, który kot będzie dla kogo najwłaściwszy. Wie, czy dany kot nadaje się dla rodziny z dziećmi, z psem, z kotem, dla osoby starszej lub kogoś przez cały dzień przebywającego poza domem. Możemy obejrzeć kilka kotów i, szczególnie w przypadku kotów dorosłych, poznać ich charaktery. Wszystkie koty brane z Ośrodków są już zaszczepione, a dorosłe wykastrowane lub wysterylizowane (jeśli nie - fundacja udostępnia talon rabatowy na ten zabieg).

  • Wszystkie koty z Ośrodka znajdują się pod troskliwą opieką weterynarzy, mają założone książeczki zdrowia, gdzie wpisuje się daty odrobaczenia, szczepień ochronnych, ewentualnego leczenia i zabiegów sterylizacji.
  • Ośrodek wcale nie jest miejscem przygnębiającym. Panuje w nim rodzinna atmosfera. Każdy kot jest członkiem rodziny zastępczej. Razem z kotem powędruje do naszego domu uczucie, którym kot był obdarzany przez osobę prowadzącą azyl. To będzie miłe przeżycie. Prawdziwa adopcja.

koty

Jedno przysłowie powiada, że kot żyje dziewięć razy - inne, że ciekawość zabiła kota. Ciekawość otoczenia jest utrwaloną w ciągu ewolucji cechą, która sprawdziła się u dzikich przodków kota zamieszkujących dżunglę. Tam znajomość środowiska była niezbędna do przetrwania, jednak ciekawość nie zanika na terenie domu, gdzie czyhają na nieświadomego kota rozliczne niebezpieczeństwa. Dom może stwarzać ryzyko licznych niebezpiecznych sytuacji. Aby je zmniejszyć, spójrz na otoczenie oczami kota i usuń albo zneutralizuj przedmioty, które mogą rozbudzić ciekawość zwierzęcia, a są dla niego potencjalnie niebezpieczne. W istocie wymaga to działań bardzo podobnych do zabezpieczania małego dziecka, które zaczyna energicznie poruszać się po domu.

Koty, podobnie jak dzieci, próbują brać do pyszczka i jeść dosłownie wszystko, a bawią się czymkolwiek, co daje się poruszać. Motek wełny, sznurek, nić stomatologiczna, gumka, ściągacz, a zwłaszcza igła z nitką - to przedmioty, które po połknięciu powodują poważne, często fatalne w skutkach urazy. Również gryzienie kabla elektrycznego może mieć przykre konsekwencje, podobnie jak zrzucenie na podłogę naczyń kuchennych, często rozgrzanych. Z kolei sznurki od zasłon, żaluzji i lamp stwarzają niebezpieczeństwo zapętlenia się i uduszenia zwierzęcia. Wszelkiego rodzaju sznury i kable nie powinny zwisać luźno i bezładnie, lecz pozostawać możliwie poza zasięgiem kota.
Należy przyjąć zasadę, że deska klozetowa ma być zawsze opuszczona. Małe kocięta albo starsze lecz niezbyt sprawne ruchowo osobniki, mogą bowiem wpaść do środka i utopić się.
Przed wyjściem z domu należy zabezpieczyć okna i drzwi, dotyczy to oczywiście kotów, które przebywają tylko w domu.
Pojemnik na śmieci - źródło niebezpiecznych odpadków, takich jak kości i puszki o ostrych krawędziach - powinien być szczelnie zamykany na zatrzask. Jeśli kot rozpracuje otwieranie drzwiczek (zdarza się), zastosuj zamknięcia, które zabezpieczą wnętrze szaf, szafek i kredensów.
Należy bardzo dokładnie usuwać wszelkie plamy pochodzące z samochodu w garażu i na podjeździe. Benzyna, olej i płyn hamulcowy są toksyczne, a słodkawy zapach substancji zabezpieczającej przed zamarzaniem niestety wabi koty, i to z przykrym skutkiem.

Kot ma tendencję do badania wszystkiego, z czym się styka, i może przecisnąć się nawet przez dość wąską szczelinę. Należy sprawdzić przed użyciem wszelkiego typu rozkładane łóżka - wersalki, sofy, tapczany itd. Torebki plastikowe mogą być dla kotów tak samo niebezpieczne jak dla dzieci. Nie zapomnij o samochodzie. Gdy jest zimno, koty mają zwyczaj wczołgiwać się pod maskę silnika. Nabierz nawyku uderzenia w maskę zanim uruchomisz silnik, by spłoszyć ewentualnego pasażera na gapę.

Trujące rośliny

ilustracja Koty domowe mają w zwyczaju żuć liście zielonych roślin, co służy lepszemu trawieniu. Podobnie zachowują się ich dzicy krewni. Jednak niektóre rośliny doniczkowe, na przykład dieffenbachia lub aloes, jak również płyny używane do spryskiwania roślin, zawierają toksyny i inne szkodliwe substancje (niebezpieczne rośliny).
Kontakt z nimi może doprowadzić nawet do interwencji pogotowia weterynaryjnego. Ale istnieją sprawdzone metody by uchronić i cenne rośliny i jeszcze cenniejsze zdrowie kota.
Po pierwsze, staraj się zaspokoić potrzeby zwierzęcia, jeśli chodzi o kontakt z roślinami. Zakup pojemnik z posianą kocią trawką albo zrób to sam. Zwykle rośliny trawiaste, pszenica czy owies, są łatwe w uprawie, a zawierają potrzebne włókna i składniki odżywcze.
Jeśli mimo wysiłków kot wciąż nawiedza rośliny doniczkowe, skrop ich liście mieszaniną wody z dodatkiem pieprzu lub imbiru, przeciśniętą przez szmatkę. Smakowita przekąska z liści - pokarm niskotłuszczowy o dużej zawartości włókna - przyciąga większość kotów.

Jeśli chcesz uchronić rośliny przed futrzanym szkodnikiem, posyp je odrobiną ostrego pieprzu, spryskaj nieprzyjemnym dla kota zapachem, albo powieś doniczki wysoko pod sufitem. Jeśli zaś nie masz nic przeciwko przypadkowym śladom po zębach na liściach lub wolisz nie zawieszać doniczek, uczyń swój ogród bezpiecznym dla kota terenem. Aby twój pupil mógł zaspokoić nienasycony apetyt, obsadź ogród nietrującymi roślinami, które przetrwają łakome podchrupywanie łasucha. Zwykła trawa, kiełkująca pszenica, albo owies znakomicie nadają się na smaczną przekąskę. Zawarty w nich błonnik ułatwia trawienie i uzupełnia składniki odżywcze. Wymienione tu rośliny nie stanowią dla kota niebezpieczeństwa.

Załóż kotu ogródek

Kotu najlepiej jest posiać szybko rosnące gatunki traw: zwykłą trawę, trawy zbożowe (pszenicę lub owies), kostrzewę. Wybierz w tym celu płytki pojemnik, by pupil miał do niego łatwy dostęp. Napełnij naczynie wysterylizowaną ziemią doniczkową, zostawiając w pobliżu krawędzi nieco miejsca na podlewanie. Do nawilżonej ziemi wysiej nasiona. Trawa najlepiej rośnie w nasłonecznionym miejscu. Nie zapomnij jej często podlewać, żeby nie przesuszyć ziemi. Postaw naczynie w miejscu niedostępnym dla kota, póki roślina nie rozkrzewi się na dobre. Z młodziutkich i wątłych pędów kot nie ma żadnego pożytku. Jeśli nieustępliwy łakomczuch zręcznie dobiera się do ogródka, kup miniaturową szklarnię, by ochronić przed nim kiełkujące pędy. Wkrótce ulubieniec będzie mógł nacieszyć się do woli zielonym przysmakiem. Jeśli pozwalasz kotu buszować po trawnikach w przydomowym ogrodzie dopilnuj, by trawnik nie był pryskany toksycznymi chemikaliami.

Rośliny bezpieczne

  • achillea
  • alyssum
  • aster
  • bazylia
  • begonia
  • bratek
  • budlejnik
  • cynia
  • dalia
  • estragon
  • fasolka
  • fiołek
  • fiołek afrykański
  • floks
  • goździk
  • groszek (nie pachnący)
  • gwiazdnik
  • hizop
  • imbir lekarski
  • kalendula
  • kocanka (nieśmiertelnik)
  • kocimiętka
  • kolendra
  • koper
  • kosmos
  • lawenda
  • lubczyk ogrodowy
  • lwia paszcza
  • malwa
  • melisa
  • mięta i mięta pieprzowa
  • nagietek lekarski
  • nasturcja
  • niecierpek
  • oregano
  • orlik
  • owsik pastewny
  • petunia
  • pieprzyca
  • pietruszka
  • piołun
  • pokrzywa
  • prawoślaz
  • pszenica
  • rozmaryn
  • róża
  • rudcekia
  • rumianek
  • rzeżucha
  • sałata
  • słonecznik
  • storczyk
  • szałwia
  • szczypiorek
  • szpinak
  • tomiłek
  • trojeść
  • trybula
  • tymianek

(źródło: "Twój kot odkryj w nim tygrysa" seria Wild Discovery, Egmont Polska, Warszawa 2000)

Dlaczego dorosły kot lepiej nadaje się do adopcji niż mały kociak

  • Dorosły kot może być młodszy niż Ci się wydaje.
  • W domowych warunkach kot żyje od 13 do 20 lat.
  • Kot dwuletni jest odpowiednikiem osoby koło dwudziestki.
  • Sześć lat u kota to trzydzieści parę lat u człowieka.
  • Dopiero mając osiem lat kot odpowiada osobie w "średnim wieku".



Dorosły kot
Kociak

Umie już korzystać z kuwety i słupka do drapania. Zazwyczaj nie wymaga dalszego treningu. Nie niszczy mebli.

Nauczenie go korzystania z kuwety i drapania tylko przeznaczonych do tego przedmiotów może kosztować Cię dużo pracy i cierpliwości. Nastaw się też na straty i zniszczenia.

Może być sam w domu, kiedy Ty jesteś w pracy. Ze względu na selekcje, przebyte szczepienia i peł ny rozwój systemu odpornościowego, jest na ogół zdrowy.

Wymaga troskliwej opieki i dozoru przez całą dobę. Podobnie jak małe dziecko, jest narażony na różne choroby i infekcje.

Przeważnie jest już wysterylizowany. Tak że oszczędzasz sobie zmartwienia i wydatków.

W większości przypadków nie jest jeszcze wysterylizowany. Musisz pamiętać o dokonaniu tego zabiegu w odpowiednim terminie. Poniesiesz też pewne koszty.

Ma w pełni ukształtowaną osobowość. Jego charakter nie będzie już ulegał zmianom. Na przykład jeśli kot jest spokojny i lubi inne zwierzęta, to takim pozostanie.

Ma niewiadomą osobowość - przygotuj się na niespodzianki. U kotów charakter kształtuje się podczas pierwszych ośmiu tygodni życia, ale objawia się w pełni dopiero, gdy kot osiągnie dojrzałość. Wbrew powszechnemu przekonaniu, opiekun nie jest już w stanie wpłynąć na charakter kociaka.

Nie zmienia wyglądu przez resztę życia.

Zmienia wygląd w miarę dorastania. Nie będzie zawsze puszystą kuleczką!

Docenia to, że został obdarzony miłością i adoptowany. Odwzajemnia uczucie swego nowego opiekuna.

Nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma wyjątkowe szczęście. Traktuje opiekuna głównie jako źródło pożywienia.

Więcej artykułów…

Aktualności

Milenka

20240628 163827 Więcej…

Morusek znalazł dom

morusek 2020 10

 

Więcej…

Grażynka

IMG20210811145212 mini Więcej…

Mokosia znalazła dom

image0000001003
Więcej…

Kiermasz Witaj Lato na Bielanach

Stoisko Fundacji będzie obecne na pikniku Witaj lato na Bielanach - jak zwykle rękodzieło, mydełka, drobiazgi idealne na upominki. 

Piknik odbędzie się w dniu 8 czerwca 2024 r. w godz. 15:00-19:00 na terenie rekreacyjnym przy stacji metra Słodowiec, gotowość stoisk o godzinie 14:00.

plakat Witaj Lato na Bielanach 2024

Kotka Tosia

20240219 101031 resized

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Wypełnij bezpłatnie swój PIT

  przez internet

i przekaż 1,5% na OPP "CANIS",

numer KRS: 0000128172

Pobierz program PIT

Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP

Fundacja Opieki nad Zwierzętami Canis

Fundacja Opieki nad Zwierzętami CANIS

działa na terenie Warszawy na rzecz bezdomnych zwierząt, głównie kotów, została założona 15 lipca 1992 r. przez Danutę Skarbek. Powstała z potrzeby niesienia pomocy niechcianym,
zagubionym, wyrzucanym zwierzętom; w odpowiedzi na stale pogarszające się warunki ich bytowania w mieście. Więcej >>>


Tel.: 22 833-81-30, 693-34-99-78
Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

darowizny dla Fundacji Canis prosimy kierować na rachunek bankowy:

96 1020 1026 0000 1602 0102 2938


Grafiki rysunkowe są autorstwa Macieja Jezierskiego
Zdjęcia zwierząt wykonali: Danuta Skarbek, Ewa Gontarek, Małgorzata Jaskłowska, Mariusz Pietroń
Webdesign, grafika i administracja serwisu: Małgorzata Jaskłowska

 

sklepbaner

Gościmy na stronie

Odwiedza nas 161 gości oraz 0 użytkowników.

Na blogu Fundacji Canis znajdziesz aktualności i wiele porad.
Zachęcamy osoby, które adoptowały od nas psy i koty do dzielenia się wiadomościami o swoich pupilach na naszym blogu.

Canis Fundacja<