Aby wyszukać kota adoptowanego do 2018 r. przejdź na stronę archiwalną

Przekaż 1,5% z podatku na nasze zwierzęta!

Pobierz program PIT

Przeznacz 1,5% podatku
na rzecz naszych zwierząt.

Od 26 listopada 2012 Fundacja Canis jest Organizacją Pożytku Publicznego.

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1,5% podatku

Adopcja na odległość

adopcja na odległość

Jeśli nie możesz zaopiekować się osobiście naszym zwierzakiem, a bliski jest Ci los czworonożnych przyjaciół, mamy dla Ciebie propozycję zaadoptowania kota lub psa na odległość.

 
Adopcja na odległość to sponsorowanie wybranego przez Ciebie czworonoga. Wyżywienie, szczepienia ochronne i opieka weterynaryjna:
Dla jednego z naszych kotów wynosi: 140 zł miesięcznie,
Dla jednego psa wynosi: 200 zł miesięcznie

Nie przyglądaj się biernie naszej pracy - to właśnie Ty możesz nam pomóc - wydrukuj w kolorze nasze ogłoszenia o psach i kotach, czekających na adopcję i zawieś je: w lecznicach weterynaryjnych, w miejscu swojej pracy, w sklepach zoologicznych.

 
Na wsparcie czeka bardzo liczna gromadka potrzebujących "mniejszych braci": kotów i psów.
W zamian za to, zamieścimy Twoje imię i nazwisko przy zdjęciu Twojego podopiecznego na naszej liście ofiarodawców.

Jeśli ktoś zechce sponsorować kota lub psa, prosimy o wpłatę na konto Fundacji Canis, z dopisanym imieniem kota lub psa na odwrocie blankietu lub w rubryce "tytułem" w przypadku wpłaty przez Internet.

Tel.: 833-81-30; 693-34-99-78

fabianek
Ten super uroczy kotek był już adoptowany w 2020 roku ale niestety nie zaadoptował się w nowym miejscu mimo że miał spokój ,była również cierpliwość nowych opiekunów.
Nie jadł  nie pił nie szedł do kuwety ,skulony siedział w jednym miejscu.Po kilku dniach musiał wrócić do poprzedniego miejsca zamieszkania.Kiedy wrócił jadł z wielkim apetytem ,chodził z ogonem do góry.Widać było że jest szczęśliwy.Tulił się do zaprzyjaźnionych z nim kotków.Od czasu adopcji chowa się przed nowymi osobami i ucieka widząc kontenerek niekoniecznie ten w którym był przenoszony ale każdy inny. Tak że obecnie równiez wizyta u lekarza to dla koka duża trauma.
 

denis lipiec2010 2 kot kotek kicius kocur kocurek kotka koteczka kicia do adopcji warszawaDenis, ur. maj 2008 r.

Denis -  kotek od dłuższego czasu choruje na powracające zapalenie płuc, stwierdzono, że jest to na tle immunologicznym. Dostaje "sezonowo" leki również na podniesienie odporności, które chwilowo pomagają potem następuje nawrót choroby. Denis jest kotkiem dość płochliwym w związku z tym leczenie jest bardzo utrudnione. Obecnie czuje się dobrze ale jak długo? Nie wiadomo.

Trafił do Fundacji 1 czerwca. Został przywieziony wraz z mamą prosto z bardzo nieprzyjaznego dla nich miejsca.

Mama maluszków okazała się koteczką, która zdecydowanie woli żyć na wolności. Nie chce kontaktu z człowiekiem. Gryzie i bije łapką w momencie chęci pogłaskania. Została wypuszczona do azylu piwnicznego gdzie koty maja kuwetki i swoje bezpieczne legowiska.

Maluchy na początku były nieufne ale dostając smakołyki szybko nabrały zaufania. Kocurki są dużo bardziej śmiałe od koteczki. Są odrobaczone, zaszczepione, zaczipowane. Są bardzo przyjazne do psów. Witają się z nimi z ogonkami wesoło podniesionymi do góry. Trafiły do Fundacji ze świerzbem w uszach. W chwili obecnej uszy są już wyleczone.

 

02292012474m kot kotek kicius kocur kocurek kotka koteczka kicia do adopcji warszawaFokstrot, ur. 15. 06. 2005 r.

Kocia mama Fokstrota była wyrzuconą kotką domową - okociła się na parkingu przy ul. Poli Gojawiczyńskiej. 28 sierpnia kotka z kociętami trafiła do Danuty.

Fokstrot, największy z rodzeństwa, jest bardzo zaciekawiony nowym otoczeniem, świetnie się bawi.
Fokstrot jest w tej chwili po operacji gwoździowania łapy ponieważ w szaleńczych zabawach z bratem, wykonując niesamowite piruety tak nieszczęśliwie skoczył, że ma złamaną kość udową. Wszystko dobrze się zrasta.

Większość czasu oczywiście spędza w klatce. Apetyt dopisuje. Niedługo będzie kontrolny rentgen, lipiec 2008 r. Ma duży problem ze struwitami.

Koniecznie musi jeść tylko karmę leczniczą Hillsa i Royala po innych zatyka się natychmiast a leczenie trwa wiele dni. W takiej sytuacji jest w bardzo ciężkim stanie i długo trwa aby znów poczuł się lepiej. Jego brat odszedł za tęczowy most z tego powodu.

Tel.: 833-81-30, 693-34-99-78

Kocie pary