Aby wyszukać kota adoptowanego do 2018 r. przejdź na stronę archiwalną

Naturalne mydełka

naturalne mydełka

Naturalne mydełka, ręcznie robone na bazie gliceryny z dodatkami. Mydełka są  zdrowe dla skóry, antyalergiczne, dobrze się pienią.

Mydełka mają piękne, kolorowe wzory i każdy dobierze coś według swojego gustu. Wspaniałe na prezenty.

Przejdź do sklepu (cały dochód dla zwierząt)

 Kotka Pusia

PLUSZA kot kotek kicius kocur kocisko kotka koteczka do adopcji warszawa

Kotka Pusia  ur.w 2009

Koteczka wraz z siedemnastoma kotami została porzucona przez opiekunkę, która rozmnożyła je , były to mioty wsobne. Biedne koty nie żyły dłużej niż 8 lat, wszystkie miały bardzo słabe nerki.

Pusia wraz z towarzyszami była pozostawiona w hotelu za który kobieta nigdy nie zapłaciła ani złotówki i zniknęła bez śladu. Problem nerkowy nie dotyczy koci ponieważ ona jedna była wysterylizowana. Poza  zapaleniem ucha na nic nigdy nie chorowała. Pusia jest bardzo miłą koteczką , bardzo lubi być głaskana ale tyle ile ona sobie życzy.  Bardzo chętnie wskakuje nowo przybyłym osobom na kolana . Jest grzeczną koteczką o lśniącym futerku.

Kotka jest czipowana, odrobaczona. Nie zaprzyjaźnia się bardzo z innymi kotkami ale przebywa w ich towarzystwie bez problemów , co najwyżej od czasu do czasu daje  im  za coś tam ... reprymendę. Może zamieszkać ze spokojnym psem. W domu tymczasowym kocia nazwana została Pluszą. Z pewnością była by bardzo zadowolona kiedy była by tą jedną ukochaną pupilką a nie jedną z wielu jak obecnie.

693349978

 


Kocie pary

Szukam kogoś

Żyję wciąż bez adresu,
W nieustannej potrzebie
By do dni moich kresu,
Ktoś przyjął mnie do siebie.

Lecz jestem niebogaty
I od dnia urodzenia
Noszę futerko w łaty,
Nikt nie dał mi imienia,

Stale mam pusty brzuszek
I brak nad głową dachu.
Jak długo jeszcze muszę
Żyć w tak ciągłym  strachu?

Oddam się w dobre ręce
Szukam na stałe domu
I pragnę najgoręcej
By ktoś mi wreszcie pomógł.

Chcę być z ludzką istotą
Związany bardzo blisko.
Kto powie mi z pieszczotą:
”Moje dobre kocisko.....” ?

Autor Iwona Wideryńska 30 marca 2011